Jan Śniadecki Jan Śniadecki
1027
BLOG

Dlaczego słowa Szydło w Auschwitz są skandaliczne

Jan Śniadecki Jan Śniadecki PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 84

Wczorajsze przemówienie premier Szydło wzbudziło spore kontrowersje. Osobiście najbardziej szokuje mnie to, że tak wielu publicystów prawicowych ruszyło w obrone premier i zaczęło przedstawiać swoje interpretacje tych słów. Te interpretacje są dla mnie osobiście przerażające i świadczą o jakimś zupełnie wypaczonym, oderwanym od rzeczwistości rozumieniu Holokaustu. Obrona słów Szydło przedstawiona na przykład przez Rafała Ziemkiewicza świadczy o tym, że słowa premier nie były wcale przypadkowe. Nie była to wcale jakaś pomyłka czy wpadka. 

Dominująca obecnie na prawicy interpretacja słów Szydło idzie mniej więcej tak "Auschwitz pokazuje co się dzieje, gdy państwo przestaje chronić swoich obywateli. Jeśli państwo przestaje chronić swoich obywateli, obywatele giną". Jest to interpretacja rażąco niestosowna i prymitywna.

Po pierwsze jest ona skandaliczna ponieważ zawłaszcza Auschwitz dla nacjonalistów. Ten trend jest od jakiegoś czasu wyraźny na prawicy. Słowa Szydło tylko ten trend wzmacniają. Myślenie idzie tutaj mniej więcej w ten sposób: "w Auschwitz ginęli Polacy, Auschwitz to zbrodnia Niemców przeciwko Polakom". Polacy są więc przedstawiani jako naród, który ginął w Auschwitz i ratował innych. Takie rozumienie historii zupełnie pomija ewidentny fakt, że 85% ofiar stanowili europejscy Żydzi. Głównym celem obozu nie była eksterminacja Polaków, głównym celem obozu była eksterminacja Żydów. Auschwitz nie jest więc tylko zbrodnią na Polakach, jest przede wszystkim zbrodnią na Żydach. W obozie ginęli obywatele wszystkich państw Europy, ta tragedia absolutnie nie jest tragedią wyłącznie polską. Jest raczej uniwersalnym dramatem, który spotkał ludzi z całego świata.

Skrajnie prawicowe rozumienie obozów pomija także fakt, że wielu Polaków przed wojną było antysemitami. Wielu Polaków w trakcie wojny mordowało Żydów lub uczestniczyło w ich mordowaniu. Ten temat był przez lata ukrywany przez PRL. Dzisiaj dzięki takim historykom jak Jan Grabowski czy Jan Tomasz Gross odkrywamy prawdziwą skale współpracy Polaków z nazistami. Grabowski w rzetelny i fachowy sposób pokazuje jak polscy chłopi współpracowali z nazistami, jak organizowali łapanki, jak prześladowali tych, którzy ukrywali Żydów. Opowiada też o tych Polakach, którzy ukrywali Żydów przez jakiś czas, po czym mordowali ich gdy skończyły się im pieniądze. Takich sytuacji było bardzo wiele. Byli oczywiście ludzie, którzy pomagali Żydom. Była to jednak mniejszość, która żyła w ciągłym strachu przed Niemcami i polskimi antysemickimi sąsiadami, którzy byli gotowi donosić w zamian za kilka kilogramów cukru.

Współpraca polskich antysemitów z Niemcami była powszechnie znana , wiedział o tym doskonale Jan Karski, który mówił, że „rozwiązanie kwestii żydowskiej” mogło być prawdopodobnie „jedynym pomostem pomiędzy niemieckim okupantem a większością społeczeństwa polskiego”. Jan Grabowski pokazuje ciekawie w "Judenjagd" jak dopiero w czasach PRL wiedza o współpracy Polaków z okupantem była represjonowana i ukrywana. Nie została jednak wcale wyparta do końca. Wciąż na prawicy spotykamy się z zadowoleniem z tego, że polska jest jakoby "jednolita etnicznie". Tymczasem kto zapewnił nam tą wspaniałą jednolitość? Zapewnił nam ją właśnie Hitler. A więc prawicowcy implicite akceptują i aprobują Holokaust. Doprowadził on bowiem do pożadanego, z ich punktu widzenia, składu narodowościowegog państwa.

Z drugiej strony wypowiedź ta jest skandaliczna ponieważ ujawnia, że dzisiejszy rząd stoi po tej samej stronie co faszyści. W Polsce niestety bardzo słabo rozumiemy Holokaust i nazizm. Dominujące rozumienie nazizmu uznaje, że Hitler nienawidził Polaków. Widzimy jedynie niemiecki anty-polski nacjonalizm. Tymczasem sednem nazizmu była raczej nienawiść do Żydów. Polacy nie byli wcale dla Hitlera tak istotni. Odgrywali drugorzędną role. 

Istotą nazizmu była nienawiść do Żydów. Co ważne nienawiść ta była oparta na strachu. Żydzi byli postrzegani jako zagrożenie cywilizacji europejskiej. Hitler uważał, że Żydzi się nie asymilują, że są obcy, że ich zwyczaje są nie do pogodzenia ze zwyczajamia Niemców. Propaganda hitlerowska nieustannie rozpowszechniała wyobrażenie Żydów jako zagrożenia publicznego. Żydzi, zdaniem Hitlera, byli zagrożeniem dla Niemców. Celem Holokaustu była właśnie ochrona Niemców przed Żydami. Tak postrzegał to Hitler.

Dzisiaj polski rząd także stawia sobie za cel obrone Polaków przed uchodźcami. Polski rząd powiela dokładnie te same nazistowkie propagandowe klisze. Poseł PiS Stanisław Pięta otwarcie mówi, że należy zburzyć wszystkie meczety i wygnać muzułmanów z Europy. Prezes PIS mówi o chorobach, które roznoszą migranci. Jest to dokładnie ten sam dehumanizujący, obrzydliwy język, którego używał Goebbels i Hitler. Jedyna różnica tkwi w tym, że obecnie język ten odnosi się do muzułmanów a nie do Żydów. 

Co więcej dzisiejsi uchodźcy znajdują się właśnie w obozach. Są zamknięci i odizolowani od społeczeństwa na terenie Włoch i Grecji. Obozy dla uchodźców nie są oczywiście obozami zagłady, ale mają pewne cechy, które posiadają obozy w Auschwitz. Obozy dla uchodźców tak jak Auschwitz izolują migrantów od społeczeństwa, trzymają ich pod kontrolą państwa, wykluczają ich z przestrzeni publicznej. Zapewniają bezpieczeństwo izolując pewną grupe. 

Jednym słowem słowa premier Szydło pokazują, że PiS stoi dzisiaj dokładnie tam gdzie kiedyś stał Hitler. W nowym faszyźmie Żyd został zastąpiony muzułmaninem. Jest to jednak ta sama ideologia oparta na skrajnym nacjonaliźmie, na dehumanizacji i pogardzie dla Innego.

pseud. i krypt.: J. S.; Krytykiełło Zachariasz; (ur. 29 sierpnia 1756 w Żninie, zm. 21 listopada 1830 w Jaszunach koło Wilna) – polski astronom, matematyk, filozof, geograf, pedagog, krytyk literacki i teoretyk języka, autor kalendarzy i poeta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka