Jan Śniadecki Jan Śniadecki
1557
BLOG

Zamach stanu Janukowycza?

Jan Śniadecki Jan Śniadecki Polityka Obserwuj notkę 15

Niewykluczone, że dzisiejsze wybuchy w Dniepropietrowsku są próba dokonania zamachu stanu przez prezydenta Janukowycza. Do takiego wniosku można dojść jeśli zastanowić się spokojnie: kto na  wybuchach może najbardziej skorzystać?

Skorzystać może właśnie Janukowycz. Do wybuchów doszło w rodzinnym mieście Julii Tymoszenko. Bardzo łatwo będzie więc oskarżyć o zamach właśnie byłą premier i całą opozycje. W ten sposób Janukowycz będzie miał pretekst do tego, by rozprawić się ze swoimi przeciwnikami i wprowadzić na Ukrainie ostry reżim autorytarny. Zapewnienie bezpieczeństwa zawsze prowadziło do ograniczenia wolności obywatelskich, wystarczy spojrzeć na przykład USA po zamach 11 września. W przypadku Ukrainy to dążenie do zapewnienie bezpieczeństwa może stanowić doskonały pretekst do zamknięcia ust opozycji i wprowadzenia reżimu autorytarnego. Jeśli Janukowycz obwini o wybuchy Tymoszenko i opozycje jego pozycja polityczna stanie się wyjątkowo mocna, nikt nawet nie będzie tak  protestował przeciwko budowie reżimu autorytarnego. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy zbliża się Euro 2012 i wszyscy na Ukrainie będą chcieli by sytuacja polityczna była stabilna.

Czy jednak prezydent Ukrainy faktycznie jest tak cyniczną i okrutną postacią, że zdecydował się na wymordowanie pewnej grupy własnychn obywateli dla własnych celów politycznych?

O tym, że taki scenariusz jest możliwy przekonują do dziś niewyjaśnione wybuchy bombowe w blokach w Rosji w 1999 roku. Wtedy też nie znano przyczyn niemniej jednak podejrzewano o wybuchy właśnie rosyjskiej służby specjalne. Dzięki tym aktom terroryzmu Rosjanie uzyskali wtedy pretekst do stłumienia opozycji. Poza tym po oskarżeniu o atak Czeczenów możliwa była kolejna inwazja na Czeczenie. A wiadomo przecież, że ukraińskie służby specjalne nie są dalekie w swoich metodach działania od służb rosyjskich.

Inne przedstawione scenariusze wydają się mniej nieprawdopodobne. Hipoteza jakoby wybuchy były elementem jakichś porachunków mafijno-gangsterskich jest o tyle nieprawdopodobna, że gangsterzy uderzają na ogół w jakieś konkretne osoby czy organizacje a nie w przypadkowo wybraną ludność cywilną, która miała nieszczęscie przebywać w danym miejscu.

Hipoteza terrorystów islamskich wydaje się o tyle nieprawdopodobna, że Ukraina nie była w Iraku ani w Afganistanie, nie jest członkiem UE i trudno wyobrazić sobie jakiś logiczny powód, dla którego terroryści z al-Kaidy mieliby mieć Ukraine na celu.

W gre wchodzić może też hipoteza jakiegoś ukraińskiego Breivika, czyli szalonej jednostki, która poprzez zamach próbuje zwrócić uwagę na swoją ideologie. Taka opcja jest jednak o tyle nieprawdopodobna, że wybuchy wyglądają na nieźle zorganizowane, i zapewne potrzeba więcej osób, by je przeprowadzić. Jedna osoba jest zdolna do wykonanie jednorazowej maskary, ale trudno sobie wyobrazic by podkładała kilka bomb w róznych miejscach, które wybuchają w różnym czasie.

Najbardziej prawdopodobna jest więc właśnie opcja z Janukowyczem i służbami specjalnymi.

pseud. i krypt.: J. S.; Krytykiełło Zachariasz; (ur. 29 sierpnia 1756 w Żninie, zm. 21 listopada 1830 w Jaszunach koło Wilna) – polski astronom, matematyk, filozof, geograf, pedagog, krytyk literacki i teoretyk języka, autor kalendarzy i poeta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka